Zabawy z psem

SferaPRT  |   |  + 0  |  Ocena: (głosy: 0)

Zabawa zajmuje ważne miejsce w hierarchii potrzeb czworonogów. Nie należy jej jednak postrzegać wyłącznie w kategorii aktywności fizycznej. Czy długie gonitwy za piłką, przynoszenie aportu lub wspólne bieganie, zawsze korzystnie wpływają na samopoczucie naszego czworonoga? Za pomocą jakich innych form zabawy umilić czas psu i zachęcić do aktywności?

Coś dla ducha i ciała

Najlepsza zabawa to taka, która angażuje nie tylko ciało, ale i umysł zwierzęcia. Odpowiednie zabawki pomogą pupilowi w stymulacji umysłowej i utrzymaniu aktywności fizycznej. Firma Aquael Comfy prezentuje bogatą gamę  produktów, które zapewnią czworonogom dawkę ruchu i rozrywki.  Na początek zastanówmy się, co lubi i czego najbardziej potrzebuje nasz pies. Przy takim zróżnicowaniu ras, które są hodowane w różnych celach, poszczególne psy wykazują odmienne zachowania. Pamiętajmy, że w aspekcie upodobań rasa będzie odgrywać znaczącą rolę - przekonuje ekspert firmy Aquael, Aurelia Suszek. Wybierzmy coś do gryzienia, aportowania bądź ścigania. Kopiący z zapałem w ziemi i urządzający pościgi za małymi obiektami typ teriera ucieszy się z małych, piszczących zabawek, które będzie mógł targać i gryźć. Retrievery kochają aportować, dlatego najbardziej zainteresują się zabawką typu frisbee, którą możemy wyrzucić na dużą odległość. Jak ryby w wodzie czują się pudle czy spaniele, którym spodobają się niezatapialne zabawki do aportowania. Z kolei psom tropiącym jak Beagle najwięcej radości zabawa w chowanego. 

Pełna dowolność

Zasypywanie psa zabawkami może wywołać skutek odwrotny do zamierzonego. Najlepiej zostawić mu 2-3 sztuki. Wśród najbardziej popularnych akcesoriów dla psów znajdują się zabawki piszczące, dentystyczne oraz te dla sporu. Gdy podczas gryzienia zwierzę słyszy pisk dostarcza mu to wiele radości. Nie zapominajmy, że jego najbardziej rozwiniętym zmysłem jest węch. Zabawki na smakołyki łączą w sobie ukryty do wywąchania sekret i smakowitą nagrodę. Angażują psa intelektualnie i rozwijają umiejętność myślenia przyczynowo-skutkowego. Pełnią też funkcję motywującą. Możemy wypełnić je dowolnymi specjałami lub zwykłą suchą karmą. Zapewniają psu zajęcie na długie godziny, w czasie których próbuje wydobyć przysmaki z jej wnętrza. Z kolei akcesoria dentystyczne, czyli tzw. gryzaki nie tylko masują dziąsła, ale pomagają utrzymać higienę jamy ustnej dzięki wypustkom. Innym rodzajem są zabawki dla sporu, do których należą plecione sznury, szarpaki czy sznurki z piłką. Nie od dziś wiemy, jak zajmująca może być zabawa w przeciąganie, dzięki której pies znajduje ujście pierwotnych instynktów. Dobrze dobrany do wielkości pyska szarpak nie podrażni dziąseł, na co powinniśmy zwrócić uwagę szczególnie w przypadku szczeniąt.

Nauka poprzez zabawę

Dyski są używane zazwyczaj podczas tresury, mają utrwalić u naszego czworonoga dobre nawyki. Szalenie atrakcyjne okażą się piłki, różnicowane w ofercie rynkowej pod względem rozmiaru, kształtu czy grubości gumy.  To ostatnie kryterium powinno być decydujące zwłaszcza w przypadku psów o mocnych szczękach jak amstaffy, buldogi, bulteriery czy teriery. Przy odrobinie cierpliwości i zaangażowania prawie każdemu psu da się przekazać wiele prostych trików jak choćby reagowanie na  komendy, przybijanie piątki czy stanie na dwóch łapach. Psy uczą się poprzez zabawę. Jeśli mamy do dyspozycji ogród, niewielkim nakładem czasu możemy zbudować mały tor przeszkód. 

A potem...

Pamiętajmy, aby dawkę aktywności fizycznej dostosować do możliwości i upodobań psa związanych z rasą i wielkością. Ważny jest także wiek zwierzęcia. Intensywny wysiłek nie jest wskazany dla psów starszych i szczeniąt w fazie rozwoju ze względu na niebezpieczeństwo nadmiernego obciążenia mięśni, stawów i szkieletu. Wspólna zabawa z psem pomoże rozładować napięcie i będzie pouczającą lekcją odpowiednich zachowań. Po każdej takiej intensywnej sesji pozwólmy psu odpocząć i wyciszyć się. Możemy też skorzystać z tzw. uspokajacza w postaci gryzaka, żwacza czy napełnionej przysmakami zabawki. Gryzienie i przeżuwanie sprawia, że do krwioobiegu uwalniają się endorfiny. A czy nie o dobry nastrój naszego czworonoga przede wszystkim chodzi?

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz: