Jak poradzić sobie z rozstaniem?

Iza_B  |   |  + 4  |  Ocena: (głosy: 0)

Związek dwojga ludzi to wspaniała rzecz - wspólne dzielenie radości i smutków, plany na przyszłość, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Nagle coś pęka, wszystko się kończy a ukochana osoba odchodzi, pozostawiając nas w obliczu żalu i tęsknoty.

Jak sobie poradzić z bólem, któremu towarzyszy rozstanie, jak się podnieść i zacząć żyć na nowo? Rozstanie z ukochaną osobą jest zawsze bolesne, ale można sobie z nim poradzić.

Oto kilka wskazówek, jak sobie pomóc w tym trudnym okresie:

  • Płacz – to dobre lekarstwo dla naszej duszy, wraz ze łzami odpłynie część złych emocji. Warto wypłakać się u boku najlepszej przyjaciółki, mamy czy też do poduszki.
  • Nienawiść – z początku to normalne odczucie, ale musimy zastanowić się czy warto tracić nerwy na coś co już przeminęło i nie wróci. Pamiętajmy, że takim emocjom towarzyszą duże nerwy i stres a to na pewno nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie i zdrowie
  • Rozmowa – wygadajmy się komuś bliskiemu. My jeszcze w tej chwili nie potrafimy obiektywnie spojrzeć na całą sytuację, a szczera rozmowa może tylko pomóc zrozumieć nam dlaczego tak się stało i kto zawinił.
  • Wspomnienia – nic nie robienie i ciągłe rozpamiętywanie w przeszłości nie prowadzi w dobrym kierunku. Takie postępowanie może doprowadzić nas nawet do depresji, a przecież nie tego potrzebujemy. Jeśli nie radzimy sobie i nie umiemy zapomnieć, w pierwszej kolejności pozbądźmy się wszystkich przedmiotów i pamiątek związanych z tą osobą. Nie będą zwracały naszej uwagi i pozwolą szybciej zapomnieć.
  • Codzienność – nie zaczynajmy poranka od płaczu czy godzinnego patrzenia w sufit i rozmyślania. To nas jeszcze bardziej zdołuje. Pomyślmy raczej o tym, że teraz jesteśmy wolni i możemy robić wszystko na co mamy ochotę, rozmawiać, umawiać się i spotykać z kim chcemy.
  • Czas wolny – każdą wolną chwilę starajmy się tak zorganizować, by myśleć o wszystkim innym tylko nie o naszym byłym/byłej. Wreszcie mamy czas, by zapisać się na siłownię, tańce, wyjść z przyjaciółmi do kina, umówić się z koleżanką na aerobic. Zapraszajmy przyjaciół do siebie albo jak najczęściej wychodźmy z domu, to naprawdę pomaga.
  • Za i przeciw – zróbmy sobie listę wszystkich dobrych i złych stron naszego byłego/byłej. Czasem takie spojrzenie na chłodno pozwala dostrzec prawdziwe oblicze osoby, którą tak kochaliśmy. Dopiero rozstanie otwiera nam oczy na rzeczy, które wcześniej tolerowaliśmy a teraz wydają nam się nie do zaakceptowania. Może się nawet okazać, że lista wad byłego partnera jest dłuższa od listy jego zalet – a to już wiąże się z natychmiastową poprawą samopoczucia.
  • Ocena – pomyśl co tak naprawdę dała nam ta znajomość, czy bycie z tą osobą czegoś nas nauczyło. Zadajmy sobie pytanie, na jakich filarach opierał się nasz związek: czy była to też strefa intelektualna i duchowa a może tylko czysta fizyczność. Taka ocena pomoże nam zrozumieć jaki charakter miały nasze relacje i czy ten związek tak naprawdę był nam potrzebny. To że byliśmy razem, wcale nie oznacza, że była to miłość na resztę życia – widocznie ta prawdziwa jest dopiero przed nami.
  • Czas – jest potrzebny, by pozbyć się złych emocji i myśli. Nie ma reguły, jak długo może to trwać – zależy od tego jaki to był związek i jakich osób dotyczył. By poradzić sobie z tą sytuacją potrzebne będą tygodnie, miesiące a nawet lata pracy nad sobą. Przede wszystkim kierujmy się tym co dobre dla nas i starajmy się dokonywać w przyszłości lepszych wyborów. Ważne byśmy byli optymistycznie nastawieni do świata i ludzi, mimo tego co nas spotkało.

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz:


Liczba komentarzy: 4
~aa | 2011-05-22 12:14
ja jestem z chłopakiem 8 lat i nie umiem się z nim rozstać choć oboje wiemy ze to i tak nie ma sensu...
~ktos | 2011-05-15 17:07
Byłam z chłopakiem prawie dwa lata i od miesiaca juz nie jestesmy razem.. najgorsze sa własnie wspomnienia dlatego powinno sie nie myslec o tym co było tylko o tym co bedzie i zyc z nadzieja ze wszystko sie ułozy..:) nie mowie ze jest to proste ale z czasem mozna sie pogodzic ze wszystkim:)
kajkka88 | 2011-03-28 12:05
Ja was rozumiem Byłam z chłopakiem 9 miesięcy i strasznie go kochałam 4 miesiące odkochiwałam się od niego Nie wiedziałam jak sobie poradzić chyba jeszcze coś do niego czuje Ale sama już nie wiem .
Ale już se po radziłam z tym powiem ci jak ( miałam go w znajomych na nk usunęłam go , na gg też go usunęłam , zaczęłam go unikać , wg się na niego nie patrzałam i jakoś mi przeszło Nw jak ale jakoś przeszło)
Teraz mam cudownego chłopaka który mnie kocha i jest zabawny i wg lepszy od tamtego . ;))
A jak wspominam o tamtym robi mi się nie dobrze że z nim chodziłam .
Mam na niego szczerze wyjebanee Dla mnie to jest Huj Pierdolony .
~ula | 2011-01-15 18:09
to nie prawda..:( jeszcze wroci...kocham go! kazdego dnia jest gorzej...bezsenne noce,morze lez,brak apetytu,chec zabójstwa sie..on byl dla mnie wszystkim.nie ma bo nie mam celu zycia