Sama,nie wiem ci czuje

Witam, mam 17 i od 5 lat jestem w zwiazku z o rok ode mnie straszym chlopakiem. W wieku 16 zaszlam z nim w ciaze. Myslalam, ze wszystko bedzie idealnie sie ukladalo tak jak sobie wymarzylam . Chcialam stworzyc idealna rodzine lecz od pewnego czasu powaznie sie nad tym zastanawiam... Juz od listopada jakos nie czuje do niego tego co kiedys , poniewaz zaczal mnie olewac i chodzic sobie gdzies z kolegami a ja zostawalam sama w domu bo mialam zagrozona ciaze . Myslalm ze to jest tylko taki chwilowy kryzys , ale miesiac po narodzinach dziecka przestalo mu na nas zalezec i zdazalo sie ze w ogole nie odwiedzal nas . W maju postanowilam zakonczyc ten zwiazek. Czulam sie z tym okropnie i popadlam w chwilowa depresje bo bardzo mi na nim zalezy . On nie przejal sie tym tak bardzo ale po paru dniach widac bylo ze odczuwa brak mojej osoby . W dniach kiedy nie bylismy razem On sie zmienil w idealnego kochajacego tate i traktowal mnie o wiele lepiej . Postanowilam dac mu kolejna szanse i do niego wrocilam ale caly czas sie zastanawiam czy dobrze zrobilam... Z jednej strony go kocham i chce stworzyc normalna rodzine alr z drugiej strony mam juz go dosc i chcialabym poznac kogos kto mnie bedzie lepiej traktowal ale boje sie ze juz do konca zycia zostane sama, bo kto chce dziwczyne z dzieckiem .... juz nie wiem co mam myslec ...prosze o porade
Pozdrawiam Tooska