Poradopedia.pl

Sąsiad podał mnie do sądu, bo nie zgodziłem się na fizyczny podział działki i budynków, chodzi o zniesienie współwłasności. Mam sprawę 18.12 i nie wiem co mam zrobić.Straszy mnie sądem i kosztami, proszę o poradę

Autor: madzien | 5 December 2006 01:11

Tagi: koszty, podział budynku, podział działki, prawo, sąd, sąsiad, ugoda, współwłasność, Prawo, porada, pomoc, instrukcja, Sąsiad, podał, mnie, do, sądu,, bo, nie, zgodziłem, się, na, fizyczny, podział, działki, i, budynków,, chodzi, o, zniesienie, współwłasności., Mam, sprawę, 18.12, i, nie, wiem, co, mam, zrobić.Straszy, mnie, sądem, i, kosztami,, proszę, o, poradę

Jeżeli sąsiad jest współwłaścicielem (nie wynika to z pytania) ma prawo złożyć wniosek o zniesienie współwłasności. Zasadą jest zniesienie współwłasności przez podział w naturze, a dopiero gdy to jest niemożliwe (zarówno ze względu na stosunki pomiędzy współwłaścicielami bądź przez układ fizyczny nieruchomości) dokonuje się podziału poprzez przyznanie całości nieruchomości na rzecz jednego ze współwłaścicieli ze spłatą pieniężną na rzecz drugiego współwłaściciela.

Jeżeli chodzi o koszty postępowania to początkowo wyłoży je wnioskodawca (chodzi o opłatę wstępną i ewentualne koszty opinii biegłego), albowiem to on musi wykazać, że podał we wniosku właściwą wartość nieruchomości.

Sposobem na uniknięcie kosztów opinii biegłego z zakresu szacowania wartości nieruchomości jest wskazanie przez obydwie strony postępowania - zgodnie - wartości nieruchomosci, którą zaakceptuje sąd.

Zniesienie współwłasności budynku mieszkalnego może polegać bądź na wydzieleniu poszczególnych lokali - jeżeli jest to możliwe technicznie - i przyznanie ich współwłaścicielom, bądź przez przyznanie całej nieruchomości jednemu ze współwłaścicieli.

Jeżeli koniecznym będzie fizyczny podział gruntu to niezbędna będzie opinia biegłego geodety, który dokona projektu podziału. Kosztów opinii tego biegłego nie da się ominąć, albowiem tylko geodeta jest uprawniony do wykonywania takich projektów, które zatwierdza Starostwo.

Ostatecznie o kosztach postępowania orzeka Sąd w postanowieniu końcowym, gdzie może je nałożyć na wszystkie strony stosownie do udziałów we współwłasności (zasada) bądź obciążyć nimi jedną ze stron w większym zakresie, tą która jest bardziej zainteresowana rozstrzygnięciem.

Najkrótszym i najtańszym sposobem zakończenia takiej sprawy jest zawarcie ugody na pierwszej rozprawie. O woli zawarcia ugody nalezy poinformować sędziego i obowiązkowo stawić sie na rozprawę.
Wydruk ze strony:
https://www.poradopedia.pl/prawo/sasiad-podal-mnie-do-sadu-bo-nie-zgodzilem-sie-na-fizyczny-podzial-dzialki-i-budynkow-chod,660.html
© Poradopedia.pl - Wszystkie prawa zastrzeżone