Mam problem:(

~Asa | 2011-09-23 23:12
Mam 18lat od 4 i pół roku jestem z moim narzeczonym jego problemem jest alkohol bardzo mnie to boli kiedy on przychodzi napity nie mam już sił do tego wszystkiego. na początku było dobrze później coraz gorzej i gorzej pił piwo dwa a czasem nawet za często przychodził wstawiony i to bardzo.Moje prośby i grozby że go zostawię nic nie pomagają nie wiem co robic na leczenie on nie chce isc ani chodzić na żadne spotkania. kocham go i trudno jest mi bez niego zyc czasem mam chęć uciec gdzieś i zapomnieć że był ktoś taki wogóle w moim życiu. czasem zastanawiam się że może i lepiej było by bez niego ale boję się że nie ułoże sobie życia z kimś innym. pomóżcie mi rozwiązać ten problem :(

Wskaż poradę powiązaną z pytaniem