długi bankowe

~Paulina | 2012-04-02 11:23
Witam,
Mam problem dotyczący długów po zmarłym ojcu. Mój ojciec zaciągnął kredyt w banku w wysokości 11 tys. Biorąc kredyt wiedział, że jest śmiertelnie chory. Kredyt wziął w lutym 2009, a w 2008 zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy. Nic o tym kredycie nie wiedziałam, zarówno ja jak i moje rodzeństwo. Mama nie poinformowała nas o tej pożyczce nawet po śmierci taty. Ojciec zmarł w lipcu 2010r. Dowiedziałam się o tym kredycie dopiero we wrześniu 2011 r jak było już dawno po przyjęciu spadku. Bank informował mnie o tym, aby dostarczyć im spis inwentarza, ale z sądu czegoś takiego nie otrzymaliśmy. Złożyłam wniosek sama 23 grudnia 2011 i do tej pory mojego wniosku nie rozpatrzono. Bank złożył pozew do sądu i dostaliśmy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Czy jest jakaś szansa na to, aby sąd przyjął nasz sprzeciw i aby sprawa została wygrana? Dodam, że czytając umowę jaką podpisał ojciec zaciągając kredyt to wywnioskowałam, że kredyt ten był ubezpieczony od zgonu. Jak to jest, że kredyt jest ubezpieczony, a oni z banku chcą ściągać od nas długi? Do tego moja mama jest bezrobotna, ja mam umowę o pracę do końca sierpnia, a brat również pracuję na umowę o pracę (umowa na 10 lat- 1700zł brutto)

Wskaż poradę powiązaną z pytaniem