Sztuka warstwowego oświetlenia – gra planów i perspektyw

W aranżacji wnętrz światło odgrywa rolę reżysera – buduje plany, podkreśla perspektywę i nadaje przestrzeni głębię. Umiejętne warstwowanie oświetlenia pozwala kształtować atmosferę, nastrój i proporcje wnętrza tak, by było zarówno funkcjonalne, jak i estetyczne.

O tym, jak świadomie planować światło, opowiada Katarzyna Przybyła, ekspertka marki Nowodvorski Lighting. 

Podstawą dobrze zaprojektowanego oświetlenia jest świadome wyodrębnienie i zaplanowanie co najmniej trzech jego warstw. Pierwszą z nich jest oświetlenie ogólne - zazwyczaj górne - które równomiernie rozświetla całe pomieszczenie. Druga warstwa to oświetlenie funkcjonalne, zwane też zadaniowym. To ono zapewnia komfort i bezpieczeństwo podczas codziennych czynności, takich jak gotowanie, praca czy czytanie. Trzecią warstwę stanowi światło akcentowe, budujące nastrój i podkreślające wybrane elementy wystroju. Umiejętne połączenie tych trzech typów oświetlenia pozwala stworzyć wielowymiarową, elastyczną aranżację. Oświetlenie powinno odpowiadać nie tylko rytmowi dnia, ale też wspierać różne aktywności domowników. O ile łatwiej zaplanować światło w pomieszczeniach o jednoznacznej funkcji, takich jak biuro czy kuchnia, o tyle w przestrzeniach opartych na otwartym planie staje się to wyzwaniem. Strefy funkcjonalne przenikają się i zmieniają w ciągu dnia - salon łączy się z aneksem kuchennym, kącik do pracy zdalnej wieczorem zamienia się w przestrzeń do relaksu, a ten sam pokój może służyć różnym osobom w odmienny sposób, mówi Katarzyna Przybyła, ekspertka marki Nowodvorski Lighting.

Oświetlenie dopasowane do rytmu dnia

W dobrze zaprojektowanym wnętrzu światło zmienia się razem z potrzebami domowników. Rano potrzebujemy energii i pobudzenia, po południu - skupienia i komfortu, a wieczorem - wyciszenia i przytulności. Odpowiednie rozmieszczenie i dobór źródeł światła pozwala dopasować przestrzeń do rytmu dnia, bez konieczności wprowadzania zmian w wystroju.

Doskonałym rozwiązaniem są szynowe systemy oświetleniowe, które pozwalają elastycznie kształtować układ światła - takie jak CTLS i LVM. System CTLS, montowany na suficie, umożliwia podział opraw na maksymalnie trzy niezależnie strefy, dzięki czemu można szybko i elastycznie zmieniać atmosferę w całym pomieszczeniu. Z kolei LVM to system niskonapięciowy, w którym wszystkie lampy świecą jednocześnie z jednego źródła zasilania, a szynę można poprowadzić nie tylko po suficie, ale również po ścianie, co daje jeszcze większą swobodę w aranżacji światła.

Rano najlepiej sprawdza się jasne, równomierne oświetlenie ogólne. W ciągu dnia, szczególnie w godzinach popołudniowych, warto połączyć je z funkcjonalnym - dopasowanym do rodzaju wykonywanej czynności. W systemie CTLS świetnie sprawdzą się oprawy kierunkowe, takie jak Milo LED i Tinos LED, które pozwalają precyzyjnie doświetlić przestrzeń roboczą, stół lub biurko. Z kolei w systemie LVM praktycznym rozwiązaniem będzie Spot LED, oferujący równie precyzyjne, punktowe światło. Nad wyspą kuchenną praktycznym i dekoracyjnym wyborem będą lampy wiszące Lineo LED oraz modele z serii Fourty, łączące spoty z kloszami Snowball lub Zenith.

Wieczorem światło powinno stopniowo łagodnieć i budować nastrój. Warto postawić na źródła o ciepłej barwie, które podkreślają faktury i wprowadzają spokój. Taki efekt można uzyskać dzięki dekoracyjnym lampom - np. lampie stojącej Poise czy kinkietom Easy LED.

Światło, które reaguje na potrzeby

Warstwowe oświetlenie to nie tylko praktyczne narzędzie, ale też sposób na podkreślenie walorów wnętrza. Wybrane elementy - takie jak przedmioty sztuki, ściany z dekoracjami czy regały z książkami - można wyróżnić światłem punktowym, np. dzięki kinkietom Fourty z regulacją kąta padania światła, Slash LED czy Comma LED. Lampy takie jak Arm LED, Circolo LED czy Vertic LED, świetnie eksponują fakturę betonu, cegły lub drewna, dodając przestrzeni głębi - dodaje Katarzyna Przybyła.