Normalnie mnie zaraz szlag trafi z tym badziewiatym Wordem! Program kosztował tyle kasy, a tak prostej rzeczy jak przypisy i spis treści nie da się normalnie zrobić!!! Bo jeśli się wstawia pojedyńcze przypisy - wszystko jest ok. A co w przypadku, gdy CYTUJEMY DWA RAZY JEDNĄ KSIĄŻKĘ?!? Czasem przyjdzie nam cytować więcej razy jedną pozycję literaturową! I co wtedy? Word za cholerę nie chce się ponownie odwołać do danej pozycji, tylko na siłę tworzy nową! Co za bezsens!!!