Niepytane przechodzenie na "ty"

Witam,
Pojechałam do nieznanej mi wcześniej koleżanki mojej teściowej, podczas przedstawiania się wymieniłyśmy się imionami i nazwiskami. Pani Ewa, bo tak miała na imię, od razu zaczęła się do mnie zwracać na "ty", a ja zostałam na formie "pani", czekając, aż ona sama zaproponuje, żeby się do niej zwracać po imieniu. To jednak nie nastąpiło i źle się czułam zwracając się do niej "pani", nie wiedziałam jednak jak to zmienić. Dodam, że mam 38 lat, a pani Ewa 60.
Moje pytanie jest następujące: Biorąc pod uwagę fakt, że zarówno jedno jak i dwustronne przechodzenie na "ty" powinno być za obopólną zgodą, czy można zacząć zwracać się w ten sposób do starszej od siebie osoby, jeżeli ona pierwsza zrobi to bez pytania, uważając to jako coś naturalnego?
Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie dotyczące tego samego zagadnienia, ale w warunkach służbowych: Pracodawca zaczyna się zwracać do mnie po imieniu, nie proszony i nie proponując tego samego w zamian. Jak się zachować, jeżeli to mi nie odpowiada, zależy mi jednak na dobrych układach z szefową, ale wolałabym albo obopólnie przejść na "ty", albo pozostać na "pani"?
Dziękuję i pozdrawiam.