Starasz się je zadowalać i ciężko główkujesz, o co im chodzi. Nie łudź się: one myślą inaczej niż my. Co innego cenią, na co innego zwracają uwagę i robią tragedie z drobiazgów, które dla nas są bez znaczenia. Jak zatem dawać im radość? Jak interpretować ich zachowania? I najważniejsze: jak znaleźć z nimi wspólny język?
Może kobiety po prostu pragną mężczyzn, którzy potrafią podejmować decyzje i na których można polegać? Może nie chodzi im o wielki dom ani o pieniądze? Może nie chcą, abyśmy kontrolowali je na każdym kroku? Może robimy wiele rzeczy nie tak i w efekcie odpychamy je, zamiast przyciągać? Warto więc chyba zrobić rachunek sumienia i chociaż przez chwilę zastanowić się: