Co ciekawe to jest to uregulowane lepiej w przypadku powrotu z urlopu wychowawczego, a nie macierzyńskiego - wg kodeksu pracy pracodawca powinien zapewnić pracę na tym samym stanowisku i za to samo wynagrodzenie. Niezależnie jednak od wszystkiego to jeżeli masz umowę na czas nieokreślony to pracodawca musi mieć podstawy do zwolnienia Ciebie - zgodnie z kodeksem pracodawca nie może ot tak sobie zwalniać pracowników bez podania przyczyny. Podstawą może być np. likwidacja stanowiska albo negatywna ocena Twojej pracy - zwróć uwagę, że trudno o podstawy do oceny pracy, jeżeli ktoś przez ostatnie parę miesięcy nie pracował. A likwidacja stanowiska nie może zostać przeprowadzona jeżeli zatrudnili w międzyczasie kogoś na Twoje miejsce. W praktyce to zapewne dobrze jest mieć dogadaną ciążę i macierzyński z pracodawcą jeżeli chce się w danej firmie pracować, bo w przeciwnym wypadku jak się pracodawca uprze to tylko kwestia czasu. A jak pracodawca pojedzie nie fair to zawsze można iść do sądu - takie sprawy wygrywa się teraz dosyć szybko :-)
Wg przepisów, które dopiero co weszły lub zaraz wchodzą pracodawca nawet jeżeli zlikwidował stanowisko, powinien zatrudnić Cię na innym stanowisku, ale za te same pieniądze, które otrzymywałaś na swoim stanowisku.