ciaza???

otoz kochałam sie 15 dni temu(bo 27 i 28 lipca) i oczywiscie sie boje ze jestem w ciazy :( co prawda dostałam 6 sierpnia okresu ale to na moja miesiaczke za wczesnie :/i wychodzi na to ze ten moj cykl trwał 20 dni a to u mnie zdecydowania za wszesnie... boje sie ze to nie okres a krwawienie wywołane przez ciaze...
testu niestety nie moge zrobic bo dostałam jakiegos najprawdopodobniej zakarzenia nerek wiec w moczu moga byc tak czy siak jakies zmiany...
powiecie idz do ginekologa, własbnie od niego dzis wrociłam i co ? i pupa trafiłam na jakas głupia babke ktora całkowicie moje obawy o ciazy zlekcewazyła jak powiedziałam jej ze wczoraj skonczył mi sie okres w ogole potraktowała mnie lekcewazaco powiedziała zebym pszyszła za miesiac jakbym nie miała miesiaczki. za miesiac? az tak długo mam czekac z ta niepewnoscia ? juz predzej chyba umre ze stresu! w necie wyczytałam ze mozna byc w ciazy i miec na poczatku nawet 4 cykle krwawien!!!
za pare dni ide do innego ginekologa tymbardziej ze zapomniałam powiedziec babce ze mam podwyzszona temp a to tez objaw poczatkowej ciazy:/
boje sie...
szy według Was słusznie??