Czy upominać się o pożyczone pieniądze?

~daniel23 | 2010-02-16 15:40
Zastanawiam się jakie jest Wasze zdanie. Pożyczyła ode mnie pieniądze kuzynka. Miała oddać po 3 tygodniach, a było to 5 m-cy temu. Nie ukrywam, że pieniądze są mi też potrzebne, bo ciągle studiuje i 300 zł to dla mnie dość dużo pieniędzy. Czy wypada mi upominać się o pożyczone pieniądze?

Odpowiedzi na pytanie

Odpowiedz na pytanie:


Liczba odpowiedzi: 5
~max | 2010-02-17 10:24
jasne ze upomnij sie o swoje gdyby to bylo 10 zlotych to mozna by bylo przymknac na to oko ale 300zlotych to nie sa marne grosze,widze ze kuzynka nie jest warta pozyczania bo jak mowila ze odda w terminie to powinna sie wywiazac z obietnicy,nastepnym razem jak przyjdzie pozyczyc to nie pozyczaj.
~marycha | 2010-02-17 20:56
Wypada upomnieć się. Ja na Twoim miejscu to bym do niej zadzwoniła lub przyszła i sama poprosiła o pożyczkę 300 zł, a później wtrąciła, a przecież to Ty mi pieniądze wisisz, to poproszę o zwrot.
~Paulina | 2010-02-17 22:26
Łatwo powiedzieć- "Upomnij się". Ja jestem w tej samej sytuacji co kolega. Też pożyczyłam kumplowi kasę 200zł w listopadzie ub.r. I do dziś tej kasy nie widzę. Fakt- dzwonił i przepraszał, że obecnie nie ma... trele-fere... bla bla bla. A jak miał kasę i chciał oddać to ja nie mogłam się z nim spotkać, bo nie miałam czasu. Tylko, że na drugi dzień już ich nie miał... dziwne... A teraz od miesiąca się nie odzywa- a mnie jest głupio dzwonić i się upominać (mimo, że kasa by się przydała). Bo tak głównie chodzi o to, żeby się nie pokłócić. Bo nie chcę się kłócić. A jak mówi porzekadło: "Chcesz stracić przyjaciela, pożycz mu pieniądze". I tu się zaczyna problem. Więc ciężka sprawa. Ja jeszcze się nie upomniałam
~seba | 2010-02-20 14:27
Ja bym się już nie upominam, ale też już nie pożyczał drogiej kuzynce.
~Jola | 2013-12-27 14:49
To lepszy fakt paczka znajomych wiadomo że jedna osoba płaci a potem oddajemy każdy jakieś groszy akurat wtedy oni powiedzieli ze potem się rozliczymy to było 4 zł . za każdym razem gdy chciałam oddać im kase oni mówili że potem potem . TEN ,,CHŁOPAK'' udaje sie za wielkiego bogacza a potem zagiął mnie jego es ,,.... no i przy okazji oddacie mi 5 zl bo na paliwo'' zatakło mnie to ale tak czy siak nie lubie nikomu wisiec z kasa i oddaliśmy ja i mój chłopak . Potem jest lepsza sytuacja postanowismy wyjechac na wczasy powiedzieli ze za przejazd oddadza kase . Do tej pory jej nie widac my sie nie upominamy bo głupoio ale jak o 5 ZŁ TO W CHUJ WARTO SIĘ upominać ;p
Liczba odpowiedzi: 5

Powiązane porady

Znasz poradę w serwisie, która jest powiązana z zadanym pytaniem?

Mam poradę!