co mam teraz myśleć?

~kinia_9612 | 2009-05-01 22:20
mam faceta! mówi, że mnie kocha, że chce ze mną być. Mówi, że takiej drugiej jak ja to nie ma, że odpowiada mu mój charakter, że jestem fantastyczna, wręcz zajebista (za przeproszeniem). A później dowiaduję się od pewnej życzliwej osoby, że kiedyś jak on był pijany to wykrzykiwał, że ze mną nie będzie, że mu się nie podobam i że takich jak ja to on może mieć na pęczki. Nawet powiedział jak nam się układało w łóżku. Zdenerwowałam się trochę, bo dowiedziałam się o tym dzisiaj, a on to podobno mowił jakis miesiąc temu. No i przez ten czas było między nami dobrze, nie okazywał mi żadnej niechęci, wręcz przeciwnie, oczekiwał ode mnie czułości i takie tam... Dotknęła mnie ta wiadomość, nie wiem co dalej, oczywiście porozmawiam z nim o tym, nie daruje mu tego. Czy takie zachowanie jest normalne? czemu on mi to robi?

Odpowiedzi na pytanie

Odpowiedz na pytanie:


Liczba odpowiedzi: 8
~nika86 | 2009-05-02 23:47
A może ta osoba wcale nie jest Tobie zyczliwa? Nie ma co tak wierzyć każdemu. Ja bym na Twoim miejscu zobaczyła jak sytuacja się rozwinie i sama będziesz wiedzieć, czuć jak rzeczywiście jest między Wami. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko się dobrze zakończy.
~kinia_9612 | 2009-05-21 21:00
przeczekałm trochę czasu... nie jest za dobrze. on taraz pracuje poza naszym miastem i rzadko się widujemy teraz. najgorsze jest to, że wcale do mnie nie dzwoni i nie pisze. ja też się zbuntowałam i też się do niego nie odzywam, bo z jakiej racji ja mam okazywać jakąś inicjatywę skoro widzę, że jemu nie zależy. ale jakjuz z pracy wróci to do mnie przychodzi do pracy i czeka aż skończe, no i odprowadza mnie na przystanek. zawsze sobie porozmawiamy, no i podczas naszej rozmowy wyrzuciłam mu: dlaczego się do mnie nie odzywa jak się czasami nie widujemy nawet tydzień. to on na to, ze do pracy nie bierze komórki i dlatego nie ma z nikim kontaktu. ale i tak myśle, że coś mi ściemia, bo wydaje mi się że nawet gdyby ten tel miał to i tak by się nie odezwał. nie wiem mam go dość. z jednej strony nie odzywa się, a z drugiej jak się widzimy to zachowuje się jak mój chłopak. Nie mam pojęcia co on ma teraz w głowie, dlaczego on się tak zachowuje?
~betunia86 | 2009-05-25 10:00
Z tego co piszesz, to rzeczywiście jest to bardzo dziwne. Powinnaś moim zdaniem zdecydować się z nim na szczerą rozmowę i powiedzieć mu o tym co słyszałaś. Będzie wóz albo przewóz.
~ania | 2009-05-27 21:31
czytam to co piszesz i proponuję ci żebyś umuwiła się z nim i pogdała w cztery oczy i szczerze żeby powiedział ci o co tak wogóle mu chodzi i powiedz że jeżeli ma inną to niech ci to powie a nie ukrywa bo ciebie bardziej rani nie muwiąc ci prawdy i żeby się wkońcu zdecydował czy cię kocha. Pozdrawiam...
dreamer | 2009-05-28 07:17
Na twoim miejscu najpierw zastanowiłabym się nad źródłem informacji. Czy rzeczywiście osoba przekazująca te wiadomości jest wiarygodna i mówiła prawdę? Jeśli jednak jesteś przekonana, co do wiarygodności, spróbowałabym porozmawiać z nim na poważnie. Opowiedzieć mu o tej sytuacji od początku do końca i zobaczyć, jak zareaguje. Pamiętaj, że nic nie jest warte tego, aby ktoś cię ranił... :)
~kinia | 2009-05-28 13:36
wydaje mi się,że on nie ma dziewczyny na boku, ja to jestem jego taką "prawdziwą" poważną dziewczyną, on nigdy nie był w poważnym związku i obawiamm się,że właśnie to go blokuje przede mną, uważam, że on nie potrafi się zachować i odnaleźć w tej sytuacji. czuję, że mnie kocha, ale nie potrafi się do końca do tego przyznać. Uważam tak, bo jest strasznie o mnie zazdrosny, a tą zazdrość tłumi w sobie... nie wiem, zaczęłam się męczyć w tym związku, bo nie potrafię do niego dotrzeć
~dodus203 | 2009-05-28 22:11
mialam podobna sytuacje jak ty . Gdy sie z nim widzialam bylo ok ale jak nie widzielismy sie tydzien to tez ani nie dzwonil ani nie pisal nic zero.I wkoncu ten zwiazek musial sie rozpasc bo jak by kochal to by dzwonil i pisal poprostu zdradzal mnie.rzuc go w cholere
~kinia_9612 | 2009-05-30 08:50
Właśnie go rzuciłam
Liczba odpowiedzi: 8

Powiązane porady

Znasz poradę w serwisie, która jest powiązana z zadanym pytaniem?

Mam poradę!