alkoholizm

~ms** | 2010-02-03 11:28
hmmm... pisze bo ten temat dotyczy rowniez mnie.... jestem z Nim od 6lat. nie jestesmy malzenstwem i chyba nigdy nie bd bo ja po tych wszystkich latach patrzenia jak on stacza sie bezpowrotnie w dol przestalam myslec o dalszej szczesliwej wspolnej przyszlosci. trwam przy nim bo chce go ratowac... On wytrzymuje bez picia najdluzej tydzien mimo ze kiedys nie bylo dnia zebym nie widziala go pijanego... pewnie ktos powie ze powinnam sie cieszyc bo sie ogranicza, ale mnie to nie cieszy. Pije raz na tydzien to fakt ale zeby sie napic wynosi rozne rzeczy z domu. ostatnio przywiozla go policja, o malo niezamarzl:( ma sprawy w sadzie a wszystko przez alkohol.. kiedy chce z nim o tym problemie nalogu porozmawiac to mowi ze kazdy facet moze wypic, tak kazdy ale nie tak jak on...Przezylam juz tyle koszmarnych chwil z nim i chyba wiecej nie dam rady... kocham go ale moja milosc powoli sie wypala... ciagle klamstwa picie codzienne zastanawianie sie czy on znowu nie przyjdzie do domu pijany:( ehh ile mozna?? mysle juz ze ta walka o nas o niego to walka bez mozliwosci wygranej, widocznie milosc to o wiele za malo.. kiedys obiecal ze pojdzie na odwyk i co?? do tej pory nic. nie pracuje nie uczy sie, ciagle tylko siedzi w domu i kombinuje skad wziac pieniadze na upicie sie... pomozcie bo sama nie daje rady. zaznacze ze w moim miescie nie moge liczyc na pomoc bo wszystkie sluzby mowia ze powinnam radzic sobie sama! :(

Odpowiedzi na pytanie

Odpowiedz na pytanie:


Liczba odpowiedzi: 1
lula78 | 2010-02-03 11:39
To rzeczywiście bardzo przykre. Ja na Twoim miejscu bym go zostawiła, kazała mu się wyprowadzić, może wtedy zmądrzeje i zacznie się leczyć. Postaw mu warunek, że jeżeli nie zacznie się leczyć z alkoholizmu, to nigdy już razem nie będziecie. Wprowadzi się z powrotem dopiero jak regularnie zacznie chodzić na terapię i przestanie pić. Zacznie z powrotem pić, to już będzie definitywnie koniec.
Liczba odpowiedzi: 1

Powiązane porady

Znasz poradę w serwisie, która jest powiązana z zadanym pytaniem?

Mam poradę!