Mój chłopak pije...
~AlaMaKota_90 | 2008-11-13 20:37
Mam mały problem, a mianowicie...
MÓJ CHŁOPAK-sam w sobie nie jest problemem, ale alkohol. Niszczy Nam związek. Mariusz ma 18lat, chodzi do szkoły, uczy się jest w ogole ok, ale wodka i piwo... To jego uzaleznienie. Juz kiedyś przetal pic (podobno dla mnie, ale mialam wrazenie ze robi to za moimi plecami i chyba tak byo rzeczywiscie ;() teraz znow zaczal.... mowi ze to tylko niewinne piwa ale ja widze problem ;( Jak mam mu pomoc? Prosze o odpowiedz
MÓJ CHŁOPAK-sam w sobie nie jest problemem, ale alkohol. Niszczy Nam związek. Mariusz ma 18lat, chodzi do szkoły, uczy się jest w ogole ok, ale wodka i piwo... To jego uzaleznienie. Juz kiedyś przetal pic (podobno dla mnie, ale mialam wrazenie ze robi to za moimi plecami i chyba tak byo rzeczywiscie ;() teraz znow zaczal.... mowi ze to tylko niewinne piwa ale ja widze problem ;( Jak mam mu pomoc? Prosze o odpowiedz
- ~paulina | 2008-11-16 17:48
- wyślij go do poradni, a jak nie będzie chciał pójść to lepiej wogole olej gościa. nie warto z pijakami się zadawać. później będziesz żałować, że związałaś się z takim gościem.
- ~dj | 2008-11-27 14:49
- Nie zgadzam się z paulina żebyś olała gościa. Jeśli Go kochasz to pewnie Ci na Nim i Waszym związku zależy. Ale musisz być przygotowana że z choroby uzaleznienia od uzywek psychoaktywnych jest wyjść trudno i jest to trugotrwałe leczenie. Wymaga wielu zmian w nawykach, Waszych kontaktach, trybie życia. Ale żeby stwierdzić zaawansowanie uzależnienia i tryb leczenia osoby uzależnionej jest potrzebne postawienie diagnozy przez specjalistę. Taką pomoc uzyskacie w poradniach terapii uzależnień, grupach AA, grupach NA (AN) czy grupach dla osób współuzależnionych (czyli Ty). Jeśli chłopak nie myśli nawet o leczeniu i wypiera problem to może na początek sama idź na grupę dla osób współuzależnionych. Nabytą tam edukację i wsparcie innych w podobnych sytuacjach wykorzystasz do zmotywowania chłopaka do leczenia i dowiesz się poprostu więcej o tej chorobie i jak sobie radzić. Jeśli chodzi o konkretne porady to lista jest długa, trudno tu wymienić wszystkie zmiany jakie trzeba wprowadzić w życie, bo bez nich trudno mówić o poprawie. No ale w odpowiedznich placówkach dowiesz się już co i jak. Napewno nie jesteś sama w takiej sytuacji i wielu zwiazkom juz udało się naprawić całe spustoszenie, jakie powoduje uzależnienie. Powodzenia