Polski rynek pomp ciepła wraca do wzrostów. Pozytywne sygnały w I półroczu 2025

newss  |   |  + 0  |  Ocena: (głosy: 0)



Po trudnym 2024 r. widać ożywienie na rynku pomp ciepła w Polsce. W I połowie 2025 r. sprzedaż pomp ciepła do centralnego ogrzewania budynków zwiększyła się o 27% rok do roku.[1] − Wracamy na ścieżkę wzrostu, ale warunkiem wykorzystania tego potencjału jest zagwarantowanie rynkowi korzystnych i stabilnych reguł gry. Wciąż daleko nam do realizacji założeń nakreślonych w polskich dokumentach strategicznych – zauważa Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC.


Z danych PORT PC wynika, że ożywieniu na polskim rynku pomp ciepła w I półroczu 2025 r. dodatkowo towarzyszą zmiany w strukturze sprzedaży. Preferencje osób kupujących pompy ciepła powietrze-woda wyraźnie przesuwają się w kierunku rozwiązań typu split − z osobną jednostką wewnętrzną i zewnętrzną, które wymagają wyższych kwalifikacji przy montażu niż tzw. monobloki. To właśnie istotny wzrost zainteresowania konsumentów pompami split zasadniczo zdecydował o wyraźnej poprawie sytuacji na rynku. Z kolei w przypadku gruntowych pomp ciepła nieznacznie rośnie udział instalacji o większej mocy, obsługujących budynki wielorodzinne i komercyjne.

Podsumowanie rynku – I półrocze 2025 r.

Dane z polskiego rynku pomp ciepła za I półrocze 2025 r. pokazują 30% wzrost sprzedaży urządzeń typu powietrze-woda w porównaniu do I połowy 2024 r., przy czym w grupie tzw. splitów wzrost sięgnął aż 48%. Na popularności straciły natomiast monobloki – ich sprzedaż spadła o 13%. Taka zmiana preferencji konsumentów może być efektem kilkumiesięcznego wstrzymania programu „Czyste Powietrze” (od 28 listopada 2024 r. do 31 marca 2025 r.) oraz wprowadzenia sporych ograniczeń w pozyskaniu dotacji na poziomie 100%. Monobloki to pompy ciepła, których montaż jest zdecydowanie łatwiejszy niż splitów, nie wymaga też dodatkowych uprawnień f-gazowych i to właśnie one jeszcze do niedawna były najczęściej oferowane właścicielom domów korzystającym ze 100% dotacji. Powód jest prosty – wiele firm zachęcających do takich inwestycji nie miało odpowiednich kwalifikacji, by zająć się profesjonalnym montażem splitów.

W I półroczu 2025 r. odnotowano również niewielkie spadki sprzedaży dla ogółu gruntowych pomp ciepła (GPC) oraz powietrznych pomp ciepła przeznaczonych tylko do przygotowania ciepłej wody użytkowej – w obu przypadkach na poziomie 4%. Jednak w segmencie pomp gruntowych średnich i dużych mocy nastąpił przy tym nieznaczny wzrost. Na rynku można więc dostrzec kolejne zmiany preferencji − przesuwanie się zainteresowania w stronę większych instalacji GPC, dedykowanych szczególnie do budynków wielorodzinnych i komercyjnych, co dodatkowo potwierdza wzrost sprzedaży gruntowych wymienników ciepła (o ok. 1%).

II kwartał jeszcze lepszy

Jeśli wziąć pod uwagę wyniki dla samego II kwartału 2025 r., widać jeszcze wyraźniejsze odbicie polskiego rynku pomp ciepła niż w całym półroczu tego roku. Sprzedaż urządzeń typu powietrze-woda zwiększyła się o 42% w porównaniu z tym samym okresem 2024 r. Szczególnie dynamicznie rozwijał się segment pomp ciepła typu split, gdzie wzrost sięgnął aż 52%, ale także monobloki – po wcześniejszych spadkach – odnotowały wzrost o 18%. Sprzedaż wszystkich pomp ciepła przeznaczonych do ogrzewania budynków zwiększyła się w II kwartale 2025 r. o 37%. Spadki dotyczyły natomiast segmentu gruntowych pomp ciepła, gdzie sprzedaż obniżyła się o 3%, oraz pomp ciepła powietrze-woda do przygotowania ciepłej wody użytkowej, które zanotowały spadek o 14%.

Zwiększenie tempa wzrostu w II kwartale 2025 to sygnał, że polski rynek pomp ciepła może zakończyć rok 2025 na wyraźnym plusie (rys. 1 – prognoza optymistyczna). Jak widać, w dużej mierze zaczął odbudowywać się organicznie, pomimo słabych wyników „Czystego Powietrza”. Polacy są bowiem bardzo zadowoleni z zastosowania pomp ciepła do ogrzewania swoich domów – najnowsze badanie opinii publicznej pokazuje, że 80% użytkowników ocenia je pozytywnie, przy czym wysoki poziom zadowolenia odnotowano zarówno wśród właścicieli nowych, jak i starszych budynków[2]. To najlepsza rekomendacja dla osób, które dopiero dokonują wyboru urządzenia grzewczego.

Rys. 1. Sprzedaż (sell-in) pomp ciepła w Polsce w latach 2012-2024 oraz prognoza sprzedaży na 2025 r. w wariancie optymistycznym

Ożywienie na rynku pomp ciepła obserwujemy również w innych krajach Unii Europejskiej, co może dowodzić, że ogólnie rynek ten wraca na ścieżkę wzrostu po stagnacji w 2024 r. Na przykład w Szwecji w I kwartale 2025 r. wzrost sprzedaży pomp ciepła sięgnął 38%, a w Niemczech 35%. Jednocześnie w I półroczu 2025 r., po raz pierwszy w historii sprzedaż pomp ciepła w Niemczech była wyższa niż kotłów gazowych. Warto dodać, że jest to kraj, który podobnie jak Polska zmaga się z silną kampanią negatywną wymierzoną w pompy ciepła, jednak tam ze strony rządu realizowane jest kompleksowe wsparcie rynku pomp ciepła.

Perspektywa KPEiK i wyzwania systemowe

Choć ożywienie na rynku pomp ciepła jest faktem, to w branży widać raczej ostrożne podejście do prognoz sprzedaży i co najwyżej umiarkowany optymizm.

Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC, zauważa − Pompy ciepła wracają na ścieżkę wzrostu, ale warunkiem wykorzystania tego potencjału jest zagwarantowanie rynkowi korzystnych i stabilnych reguł gry. Wciąż daleko nam do realizacji założeń nakreślonych w polskich dokumentach strategicznych. W najnowszym projekcie Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK), opublikowanym w sierpniu 2025 r., Ministerstwo Klimatu i Środowiska zakłada w tzw. scenariuszu ambitnym (WAM), że do 2040 r. w Polsce będzie zainstalowanych 4,0 mln pomp ciepła do ogrzewania budynków, a udział tej technologii w budynkach ma wynieść ponad 60%. To gigantyczne wyzwanie, bo w ciągu 15 lat musielibyśmy dodatkowo zainstalować aż 3,3 mln pomp ciepła. Trzeba jasno powiedzieć, że bez kompleksowego i systematycznego podejścia rządu do kwestii upowszechnienia pomp ciepła ten cel jest nieosiągalny.

Priorytetem jest tu niewątpliwie zawarcie porozumienia sektorowego, dzięki któremu przedstawiciele rynku pomp ciepła, rządu i stowarzyszeń branżowych połączą siły, by wypracować i wdrożyć w życie optymalny plan działań. Takie porozumienie zawarto już z polską branżą fotowoltaiki, biogazową, wodorową oraz morskiej energetyki wiatrowej.

Bardzo potrzebna jest również odpowiednia polityka informacyjna rządu, która będzie wzmacniać zaufanie konsumentów do technologii pomp ciepła, skutecznie odpowiadając na wszechobecną dezinformację. Szczególną uwagę trzeba w niej poświęcić kwestiom cen energii i taryfom elektrycznym.

Branża liczy przy tym na jak najszybsze przyjęcie regulacji, które pozwolą na objęcie energii elektrycznej zużywanej przez pompy ciepła preferencyjną taryfą elektryczną, np. z obniżoną stawką VAT do 5%. To istotna zachęta do tego typu ogrzewania i jak najbardziej uzasadniona. Warto pamiętać, że w przeciwieństwie do posiadaczy kotłów gazowych czy na paliwa stałe, użytkownicy pomp ciepła są już od wielu lat obciążeni podatkiem ETS również przy ogrzewaniu domów. To podatek za emisję dwutlenku węgla przy produkcji energii elektrycznej z paliw kopalnych powszechnie doliczany do rachunków odbiorców. W Polsce, z uwagi na wciąż duży udział paliw kopalnych (sięgający niemal 70%) w wytwarzaniu energii elektrycznej, opłaty ETS znacząco podbijają jej ostateczną cenę. A wysoka cena energii rodzi obawy o wysokie koszty ogrzewania, z góry zniechęcając wielu konsumentów do instalacji pomp ciepła pomimo bardzo wysokiej efektywności tej technologii.

Rola programów wsparcia

W każdym kraju zarówno popyt na pompy ciepła, jak i struktura sprzedaży tych urządzeń mocno zależą od mechanizmów dotacyjnych. Dotyczy to również Polski. Problem w tym, że przez ostatnie półtora roku wiele działań, jakie podejmowano w programie „Czyste Powietrze”, wyraźnie nie sprzyjało rozwojowi rynku pomp ciepła. Wystarczy wskazać na częste zmiany regulaminu oraz wymogów odnoszących się do pomp ciepła, mnożenie ograniczeń formalnych i technicznych, istotne zawężenie oferty tych urządzeń czy też osłabianie zaufania beneficjentów do sprawdzonych rozwiązań przez dyskredytowanie europejskich znaków jakości. Efektem jest przedłużająca się nieobecność na liście dofinansowań (liście Zielonych Urządzeń i Materiałów – ZUM) wielu nowoczesnych pomp ciepła o wysokiej jakości. Lista ZUM została zdominowana przez inne urządzenia grzewcze o dużo niższej efektywności. Nastąpił też znaczący spadek zainteresowania beneficjentów programu technologią pomp ciepła − z blisko 60% w 2023 r. do 23-25% w 2025 r.

Tymczasem, aby możliwa była realizacja założeń z krajowych dokumentów strategicznych (jak KPEiK), polski rynek pomp ciepła potrzebuje wyraźnie pozytywnych bodźców ze strony programów wsparcia, zwłaszcza priorytetowych jak „Czyste Powietrze”. Ogromne znaczenie ma ich wzajemne skorelowanie. Programy wsparcia powinny jednoznacznie zachęcać do stosowania rozwiązań preferowanych w krajowych dokumentach strategicznych, a jednocześnie dawać gwarancję stabilności reguł zarówno branży, jak i konsumentom. Tylko w ten sposób można odbudować mocno dziś nadszarpnięte zaufanie do systemów dotacyjnych w Polsce i zapewnić, że nasz rynek pomp ciepła na trwałe znajdzie się na ścieżce przyspieszonego wzrostu.

Na tle „Czystego Powietrza” w ostatnim czasie całkiem nieźle wypada program „Moje Ciepło”, który zapewnia dofinansowanie do pomp ciepła w nowych budynkach o podwyższonym standardzie energetycznym. Program ten cieszy się coraz większym zainteresowaniem, choć niewątpliwie ma jeszcze spory potencjał do wykorzystania. W I półroczu 2025 r., w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku, liczba wniosków o dofinansowanie pomp ciepła wzrosła w „Moim Cieple” o około 20%. Niewątpliwie dobrą decyzją były zmiany w regulaminie w październiku 2024 r, które znacznie rozszerzyły grono beneficjentów – np. o osoby kupujące dom od dewelopera czy w trakcie budowy. Jednocześnie uproszczono formalności.

Analizy rynku − sprzedaż sell-in a sell-out

PORT PC, w swoich cyklicznych analizach rynku pomp ciepła, bada tylko sprzedaż sell-in, czyli od producentów do hurtowni i instalatorów. W tym celu organizacja zbiera dane podstawowe od firm produkujących i sprzedających pompy ciepła w Polsce (łącznie firmy te mają ok. 80% udziału w polskim rynku pomp ciepła), a następnie agreguje je, co pozwala na dość dokładne określenie zmian popytu i trendów. Informacje dotyczące sprzedaży sell-out, a więc od dystrybutora do użytkownika końcowego, są raczej szacunkowe (PORT PC nie prowadzi takich statystyk), ale one również wskazują na oznaki odbicia rynku.

Systematycznym zbieraniem danych w zakresie sprzedaży pomp ciepła do klienta docelowego wciąż nie zajmuje się w Polsce żadna instytucja publiczna. A szkoda, bo biorąc pod uwagę ambitne założenia z projektu Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu, jeśli chodzi o liczbę zainstalowanych pomp ciepła, warto byłoby śledzić postępy w tym zakresie, np. zbierając i agregując informacje z hurtowni instalacyjnych. Oczywiście, sprzedaż do dystrybutorów (analizowana m.in. przez PORT PC) z czasem wyrównuje się ze sprzedażą do użytkownika końcowego, ale brak systemowej oceny danych nie pozwala na bieżącą i kompleksową ocenę sytuacji.

Wnioski i apel

Polska ma potencjał, by stać się jednym z kluczowych rynków pomp ciepła w UE, nie tylko w zakresie sprzedaży krajowej, ale też eksportu. Do tego potrzebne jest jednak bardziej przyjazne i stabilne otoczenie regulacyjne, które m.in. znów będzie zachęcać do lokowania w Polsce znaczących inwestycji w produkcję pomp ciepła i do rozwoju najnowszej myśli technologicznej.

Pompy ciepła to fundament dekarbonizacji wszystkich budynków, a obecne ożywienie pokazuje, że rynek jest gotowy do dalszego wzrostu – podkreśla Paweł Lachman, prezes zarządu PORT PC. – Jeśli teraz doczekamy się porozumienia sektorowego, odpowiednio dopasujemy mechanizmy dotacyjne oraz taryfy elektryczne, będzie to motorem napędowym zarówno dla rynku pomp ciepła, jak i naszej gospodarki.

O sprawność mechanizmów dotacyjnych i dostosowanie celów do polityki klimatycznej UE warto zadbać zwłaszcza we flagowym programie termomodernizacyjnym „Czyste Powietrze” – koncentrując się na działaniach, które jednoznacznie wspierają najwyższą efektywność przy wymianie źródeł ciepła oraz szeroki dostęp do zróżnicowanej i dobrej jakościowo oferty rynkowej pomp ciepła. Poprawa wyników w programie „Moje Ciepło”, adresowanym wyłącznie do nowych budynków, to zdecydowanie zbyt mało, by w przyszłości sprostać ambitnym założeniom Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu.

Z perspektywy celów dekarbonizacji szczególnie ważny jest rozwój segmentu gruntowych pomp ciepła o większej mocy, które coraz częściej trafiają do budynków wielorodzinnych i komercyjnych. Wzrost zainteresowania takimi inwestycjami, który w ostatnich miesiącach odnotowano w naszym kraju, to sygnał jakościowej zmiany polskiego rynku, nie tylko ilościowej. Warto, by politycy mocniej zainteresowali się również tym obszarem.

[Źródło: PORT PC]

[1] Dane uwzględniają tzw. sprzedaż sell-in, czyli do hurtowni i instalatorów. Nie jest to sprzedaż do użytkowników końcowych (sell-out).

[2] Badanie zrealizowane przez SW Research w sierpniu 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1000 użytkowników pomp ciepła w Polsce. Informacja i raport z badań: https://www.pompujcieplozglowa.pl/polacy-zadowoleni-z-pomp-ciepla.html

 PORT PC
press box 

 

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz: