Komentarze do porady

Jak skutecznie zajść w ciążę - problemy z zajściem w ciążę.

zaba | 2007-01-30 14:37

Spróbuj nie myśleć podczas sesu o tym jak bardzo chcesz zajść w ciążę. Często pary przez bardzo długi czas starają... czytaj »

Zostaw komentarz:


Znaleziono: 129
~Asia | 2012-04-12 11:11
Droga Magdo. W pierwszą ciążę zaszłam juz miesiąc po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Po 2 latach zaczęliśmy starania o kolejne dziecko. Odstawiałam tabletki, odczekałam 2 miesiące i zaczęło się...Po pół roku starań zaczęliśmy się martwić, że cos jest może nie tak. Byłam u ginekologa, który zrobił badania i stwierdził, że wszystko ok. Powiedział tez, że martwić będziemy sie po roku starań. Byłam załamana... Ale udało się. Po 8 miesiącach starań znowu byłam w ciąży. Więc głowa do góry!!! Im więcej o tym myślisz tym będzie trudniej. Wyjedźcie na urlop, oderwijcie się od codziennych obowiązków, odpocznijcie.Powodzenia!!!
~Magda | 2012-03-22 14:13
Wraz z mężem staramy się już 7 miesięcy a tu nic nie wiem już co robić jestem załamana nic mnie już nie cieszy .
Ina | 2012-03-07 19:45
moje starania pod okiem lekarza trwaja już prawie rok..:( początkowo miałam problemy z hormonami po ustabilizowaniu hormonow przeszłam dwie inseminacje i nie udalo się.. też uważam,że duży wpływ ma psychika.. ja niestety ale choć chcę to nie potrafię o niczym innym mysleć..zastanawiam się nad wizytą u psychologa/psychiatry może to coś pomoże ..
~ahcak | 2012-03-02 11:50
Karolinko jesteś wielka mam nadzieję że w moim przypadku twoje rady się sprawdzą, również mam dość lekarzy i ich komentarzy staramy się z mem od dwóch lat być może kiedyś nadejdzie taki piękny czas że i nam się uda trzymam kciuki za ciebie i twoje dzieciątko
~julka | 2012-01-06 18:07
moja znajoma nie hce mieć dziecka i co mam zroić
~Karolina | 2012-01-03 13:08
U mnie właśnie tak było. 3 lata starań, leczenie w Invikcie,niby wszystko ok - zdrowi, 5 inseminacji i ostatnia szansa in vitro. Broniłam się jak mogłam. Miałam już dość tych badań, lekarzy, kochania się z grafikiem. Wyjechałam na 2 tygodnie za granicę. Zobaczyłam jaki śwat jest piękny i to bez dzieci. Powiedziała sobie: Nie mogę mieć dziecka trudno. Najwyżej adoptujemy. Poczułam wewnętrzny bunt: nie to nie, mam to gdzieś. Przestaję się starać. Po dwóch tygodniach zaszłam w ciążę. Jestem w 14 tygodniu.
Kochane panie to naprawdę działa. Ale jedna dobra rada. Trzeba się kochać raz a dobrze i to od tyłu,w czasie jajeczkowania, nie przed, z głęboką penetracją. Z radością i namiętnością. Bez myślenia o dziecku. Najlepiej po lamce wina.
Nie wierzcie do końca lekarzom. Oni mają interes w tym, że wy macie problem. Nam wmówiono, że mamy problem. Bo jak widać tkwił on tylko w psychice. Za bardzo chcieliśmy...
~słonko | 2011-12-29 18:26
jesteśmy zpartnerem od 7 miesięcy i od samego początku stwierdziliśmy że chcemy miec dziecko on z powodu ze jest po trzydziestce a ja mamodpowiedni wiek na rodzenie (25l.), nie używamy żadnych środków antykoncepcyjnych, staramy sie współżyć jak najczęściej wyliczamy okresy płodne nawet testy zakupilśmy w aptece i nadal nic, lekrz stwierdził że wszystko jest ok to czemu nie mogę zajść w ciążę tym bardziejże okres mam regularny jak w zegarku....
~xl-ka | 2011-12-13 15:43
Mam bardzo neregularny okres, więc ciężko mi określić dni płodne. Według badań hormonalnych wszystko jest w porządku. Chyba kupię tą afrodytę, którą dziewczyny polecały.
~Anka88 | 2011-12-05 22:15
my z mężem staramy się od dziewięciu miesięcy i nic, jest o tyle trudniej, że mam PCOS ;( Mamy już córkę, ale pragniemy mieć mieć dwoje.. Mamy nadzieję, że skoro raz nam się udało to i uda się jeszcze raz.
Olga91 | 2011-11-21 16:47
juz od 2 lat staramy sie o dziecko i nic juz nie wiem co robić? mój mąz ma za małoruchliwe plemniki co robić???
~Dominika | 2011-10-17 15:38
np poziom hormonów we krwi. Zresztą lekarz Ci wszystko powie. A co do afrodyty. Nie odezwałam się wcześniej, bo nie miałam czasu. Ale 11.10 zobaczyłam śliczną paprotkę. Teraz tylko czekać, aż okres się spóźni :)
~BlueAngel90 | 2011-10-17 13:48
Hej ja się z mężem staramy o dziecko od2lat i nic ;( wybieram się wlasnie niedlugo do ginekollga bo myślałam że to nie jeszcze mój czas ale po ostatnim zalamaniu nie będę czekac.chcialabym tylko wiedziec jakie badania powinnam zrobic??
~Dominika | 2011-10-05 15:25
Ja zaczęłam stosowanie parę dni temu - staram się o dziecko. Póki co dni płodnych nie mam, ale to jeszcze nie ten czas :) nawet fajne to urządzenie
~Kaśka | 2011-10-03 16:37
Aga, zaopatrzyłam się w parę, niestety wyniki były różne więc chciałabym spróbować jeszcze czegoś innego i szukam czegoś wielokrotnego użytku, spotkałam się póki co z Afrodytą, stosowała któraś? Nie jest taka droga, ale wolę się zapytać
~Aga B-T | 2011-10-02 22:07
do Kaski....ja tez ze wzgledu na nieregularne cykle mialam problem z zajsciem w ciaze...zbawienne okazaly sie testy owulacyjne...strzal za pierwszym razem. Gabrysia ma juz osiem miesiecy i za momencik bedziemy starac sie o rodzenstwo dla niej. Mam nadzieje, ze i tym razem za pomoca testow sie uda. Powodzenia zycze
~s0nia | 2011-09-30 16:54
Witam.W maju skończyłam 42 lata,a 4 lutego urodziłam córeczkę,która ma teraz 8 miesięcy.Staraliśmy się o nią z mężem parenaście miesięcy.Gdy już zwątpiliśmy stał się cud.Moja rada-nie załamujcie się Kochane.Dajcie czas czasowi.Takie ciągłe zestresowanie nie sprzyja zajściu-wiem to na własnym przykładzie:).Życzę Wam wszystkim szybkiego zajścia w ciążę i urodzenia zdrowych bobasków:)
~Kaśka | 2011-09-30 11:56
Witam, Staram się z mężem od pół roku. Niestety mam problem z obliczeniem dni płodnych ze względu na bardzo nieregularne cykle. Lekarz twierdzi, ze wszystko jest ok. Możecie polecić jakiś mikroskop owulacyjny?
~olunia | 2011-09-26 12:41
Wczoraj dostałam okres a już myślałam ze się udało a tu nic, załamka...
~HE | 2011-09-21 22:35
A JA NIEWIEM JAK POŁKNE SPERME TO ZAJDE W CIAZE
ania1403s | 2011-09-13 14:18
Witam,
Też mam ten problem co Wy. Jestem po 6 latach starań i nic.
Chyba wpadłam w depresję, nie potrafię o niczym innym myśleć.
Dodam że mam już 31 lat :-(
~Pe | 2011-09-06 13:14
Co do patologii w pełni zgadzam się z Zosią. Mi się na szczęście szybko udało. Wystarczył mi tester Afrodyta i seks w dni płodne. No i oczywiście kwas foliowy :)
~zosia | 2011-08-24 12:33
Dlaczego jak ktoś na prawdę stara się o dziecko ma trudności z zajściem a patologia się mnozy...hmm nie rozumiem tego. Ja się staram od pół roku. Nie wiem może się zdecyduje na ten komputer o którym mówiły dziewczyny wczesniej. Wydaje się racjonalnym, naturalnym rozwiązaniem póki co.
~anulakozak82 | 2011-08-19 20:54
Hej dziewczyny
Wiem co czujecie bo sama to przechodze. Choć mam więcej problemów bo mam epilesje, wycietą tarczyce, PCOS - zespół policystycznych jajników, nie regularny okres. Od 2,5 roku staram sie z mężem o dziecko. Lerzałam w szpitalu na wielu badaniach. Wiele z badania krwi i usg wewnętrzne i zewnetrzne. Na chwile udało im sie wyregulować cykl, a za chwile to samo. I tak wiele razy zmieniałam lekarza, nawet mąż robił badanie nasienia, ale wyszło że jest ok. I tak do wczoraj byłam w kropce , dopóki nie dotarłam do pewnego lekarza który sporo mi wyjaśnił na temat mojego problemu.
Chodzi o to że zdziwił się że lekarze nie kazali mi zrobić badania HSG- drożność jajowodów. Ponieważ może być tak że wszystko jest u kobiety i faceta ok, a przy tym wyniku wyjdzie że jest zablokowany lub nie drożny jajowód i dane starania nic Ci nie dadzą.
Nawet jak chwile czytałam u dziewczyn co pisały że przepchali dane miejsca i zaraz zaszły w ciąże albo wyszły inne problemy.
Więc trzymajcie za mnie kciuki by wyszły mi dane badania HSG które troche boli ale pokaże mi czy warto dalej się starać czy zbierać kase na in vitro.
~anulakozak82 | 2011-08-19 20:53
Hej dziewczyny
Wiem co czujecie bo sama to przechodze. Choć mam więcej problemów bo mam epilesje, wycietą tarczyce, PCOS - zespół policystycznych jajników, nie regularny okres. Od 2,5 roku staram sie z mężem o dziecko. Lerzałam w szpitalu na wielu badaniach. Wiele z badania krwi i usg wewnętrzne i zewnetrzne. Na chwile udało im sie wyregulować cykl, a za chwile to samo. I tak wiele razy zmieniałam lekarza, nawet mąż robił badanie nasienia, ale wyszło że jest ok. I tak do wczoraj byłam w kropce , dopóki nie dotarłam do pewnego lekarza który sporo mi wyjaśnił na temat mojego problemu.
Chodzi o to że zdziwił się że lekarze nie kazali mi zrobić badania HSG- drożność jajowodów. Ponieważ może być tak że wszystko jest u kobiety i faceta ok, a przy tym wyniku wyjdzie że jest zablokowany lub nie drożny jajowód i dane starania nic Ci nie dadzą.
Nawet jak chwile czytałam u dziewczyn co pisały że przepchali dane miejsca i zaraz zaszły w ciąże albo wyszły inne problemy.
Więc trzymajcie za mnie kciuki by wyszły mi dane badania HSG które troche boli ale pokaże mi czy warto dalej się starać czy zbierać kase na in vitro.
~kkk | 2011-08-19 11:57
witam. ja również mam problem z zajściem w ciążę-opiszę po krótce. Dokladnie rok temu zaszłam w ciążę-niestety zakończona łyżeczkowanie w 7 tygodniu-płód obumarł. Kolejna ciąża-4 miesiące później (styczeń tego roku)-niestety ciąża biochemiczna. Po drugiej ciąży zrobiliśmy z mężem komplet badań-wina-mój prawie zerowy progesteron. W tej chwili jest już wszystko w porządku a ciąży nie widać. To już czwarty cykl. Jestem załamana.
Znaleziono: 129