Savoir vivre - przejście na "Ty"
Młodzi ludzie zwykle nie mają z tym problemu - już na początku znajomości podają sobie dłoń i wymawiają imiona, rezygnują z tytułowania się "Pani" lub "Pan". Większą ostrożnością wykazuje się starsze pokolenie - ludzie wychowani na bardziej sztywnych zasadach. Poniżej znajdują się wskazówki, kiedy najlepiej przejść na "Ty" i kto komu powinien to zaproponować jako pierwszy.
Przejdźmy na "Ty"
Zasady dobrych manier nakazują, aby z propozycją mówienia sobie po imieniu wychodzili:
- starsi do młodszych,
- kobiety do mężczyzn,
- wyżsi do niższych rangą,
- szefowie do podwładnych,
- profesorowie do doktorów.
Niezręczne jest proponowanie przejścia na "Ty" starszej osobie, nawet jeśli tytułowanie jej wydaje się sztuczne - dla niej takie zachowanie może oznaczać brak szacunku i dobrego wychowania. Podobne ustalenia panują w miejscu pracy - to kierownictwo proponuje podwładnym utrzymywanie mniej formalnych relacji w firmie - samo podanie ręki i przedstawienie się z imienia oraz nazwiska nie oznacza od razu koleżeństwa. Mężczyzna nie powinien zbytnio spieszyć się z proponowaniem przejścia na "Ty" kobiecie - może jej się to wydać niegrzeczne lub nawet podejrzane.
Niezależnie od inicjatywy, zgoda na utrzymywanie bardziej zażyłych kontaktów powinna wystąpić po obu stronach. Przed podjęciem decyzji, warto się dobrze zastanowić. Jeśli propozycja wychodzi od bardziej dostojnej osoby, a nie jest się pewnym czy jest to najlepszy moment, można delikatnie odmówić: "Proszę wybaczyć, ale nie przystoi mi zwracać się do Pani/Pana w ten sposób". Grzecznie odmawiając, druga strona nie powinna się obrazić. W przypadku, gdy przejście na "Ty" proponuje mniej dostojna osoba, np.: kolega z pracy (równy wiekiem), można odmówić bez podawania przyczyny, a nawet lekko ją zbyć: "Poczekajmy na lepszą okazję". Nie można nikogo zmuszać do takiej zmiany - nazywanie kogoś po imieniu wbrew jego woli jest przejawem braku kultury.
Na "Ty" można również przejść, wznosząc bruderszaft. I tu podobnie - starszy mężczyzna proponuje młodszemu, starsza kobieta młodszej, szef pracownikowi, kobieta mężczyźnie i mężczyzna (wyższy rangą) kobiecie. Niedopuszczalne jest wracanie na drugi dzień do oficjalnej formy czy udawanie, że bruderszaft w ogóle nie miał miejsca. Aby nie dopuścić do niezręcznych sytuacji, na imprezach firmowych (i nie tylko) należy zachowywać umiar i kontrolować swoje reakcje (unikać zbytnich czułości po pijanemu: dwuznacznych uścisków i pocałunków). Najbezpieczniej przechodzić na "Ty" jednak bez udziału alkoholu - taktowne zachowanie pozwoli uniknąć złośliwych komentarzy i uśmieszków ze strony innych osób.
Oceń poradę: Przydatna Nie polecam