Jak wygrać z bulimią i anoreksją?

Poradopedia.pl  |   |  + 1  |  Ocena: (głosy: 0)

Anoreksja i bulimia to najczęstsze zaburzenia odżywiania. W obu przypadkach za cel uchodzi zdobycie wymarzonej, szczupłej sylwetki ciała.

Bulimia (wilczy głód) jest również bardzo poważną chorobą, na którą cierpią zarówno kobiety jak i mężczyźni. Objawia się powtarzającym i niekontrolowanym spożywaniem dużych ilości pokarmu, do momentu wystąpienia nudności. Bulimia dotyka osoby, które nie akceptują swojego wyglądu i za wszelką cenę starają się polepszyć swoje samopoczucie. Najczęstsze objawy towarzyszące chorobie to: ciągłe zmęczenie i ospałość, problemy z sercem, bóle i zawroty głowy, bóle brzucha, a także zaburzenia miesiączkowania. Istnieją dwa typy bulimii:

  1. Bulimia z przeczyszczeniem - napad jedzenia i pozbycie się go z organizmu poprzez prowokowane wymioty, stosowanie środków przeczyszczających i lewatyw;
  1. Bulimia bez przeczyszczenia - napad jedzenia, a potem intensywna gimnastyka i głodówka; sporadycznie prowokowane wymioty i stosowanie środków przeczyszczających.

Anoreksja (jadłowstręt psychiczny) polega na celowej utracie wagi wywołanej i podtrzymywanej przez osobę chorą. Występują objawy dysmorfofobii - lęk przybiera postać uporczywej nadwartościowej idei, pacjent wyznacza sobie bardzo niski limit wagi. Główną cechą anoreksji jest usiłowanie kontrolowania własnego świata i radzenia sobie z napotkaną traumą poprzez restrykcyjny sposób odżywiania. Chorzy często rezygnują ze spożywania mięsa albo przechodzą na wegetarianizm. Ilość przyjmowanego pożywienia ulega znacznemu zmniejszeniu, a to prowadzi do spadku masy ciała.

Jak wygrać z bulimią i anoreksją?

Leczenie bulimii jest zazwyczaj skomplikowane i zagrożone dużym ryzykiem niepowodzenia. Jednym ze sposobów leczenia jest farmakoterapia (czyli podawanie leków) - metoda porównywalna skutecznością nawet do psychoterapii, choć panuje przekonanie że profesjonalne leczenie tej choroby powinno opierać się właśnie na psychoterapii, ze szczególnym uwzględnieniem terapii behawioralno-poznawczej i terapii rodzinnej.

Chory powinien podlegać jednocześnie opiece psychologa, psychiatry, specjalisty do spraw żywienia oraz lekarza ogólnego. Im wcześniej zapadnie diagnoza i wdrożony zostanie prawidłowy program leczenia, tym większe szanse na pokonanie choroby. W terapię zaangażowana powinna być nie tylko osoba dotknięta chorobą, ale również jej najbliżsi.

Leczenie anoreksji jest procesem żmudnym i długotrwałym. Żadne formy nacisku na chorego nie są skuteczne, a mogą wręcz zaszkodzić. Opisywanie jego stanu i wyglądu , a nawet ustawianie go przed lustrem nie przyniesie żadnych rezultatów. Leczenie tej medycznej i psychoterapii. Często skuteczna pomoc wymaga odizolowania chorego od jego rodziny, gdyż w większości przypadków to ona właśnie jest podstawą problemów psychologicznych anorektyka. Zalecana jest psychoterapia połączona z terapią całej rodziny i bliska współpraca z lekarzami, psychologami i dietetykami.

Aby jeść, anorektyk musi przezwyciężyć lęk przed przytyciem i wszelkie złe emocje mające wpływ na chorobę - tak naprawdę musi się nauczyć jeść od nowa. Bardzo ważne jest wsparcie najbliższych i ich akceptacja oraz przekonanie samego chorego do podjęcia leczenia.

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz:


Liczba komentarzy: 1
stenka | 2015-02-18 11:56
porady poradami, rzeczywistość jest już inna. niestety walka z tym problemem do łatwych, a nawet w miarę średnio łatwych problemów nie należy. sama zaczęłam wymiotować po posiłach, po 2 latach regularnego wymiotowania doprowadziło to prawie do anoreskji, z 5-6 kg nadwagi, miałam nagle 5-6 niedowagi... a to nie było po prostu tak, że zwymitowałam i było OK. to problem bardziej rozbudowany, z natury naukowej można sprawdzić tutaj: http://www.biomedical.pl/zdrowie/anoreksja-i-bulimia-37.html a jak to wygląda od strony osoby hcorej, to znacznie gorzej, ciągłe stanie przed lusterm, walka z samym sobą, złudna świadomość, bo oczy oszukują. wydaje CI się że jesteś za gruba a w rzeczywistości strach na CIebie patrzeć, świadomość to największy problem, grunt to zrozumieć to i wiedzieć, że nas to dotyczy a jak nie da rady samej/samemu to trzeba prosić o pomoc i się tego nie wstydzić.

Najnowsze porady