Lany poniedziałek - tradycja

Poradopedia.pl  |   |  + 0  |  Ocena: (głosy: 0)

Poniedziałek Wielkanocny zwany także lanym poniedziałkiem albo Śmigusem-dyngusem, jest drugim dniem Świąt Wielkanocnych. Polska tradycja nakazuje tego dnia (przynajmniej) symbolicznie skropić wodą nie tylko najbliższych.

Śmigus dyngus - tradycja lanego poniedziałku

Swego czasu Śmigus polegał na wzajemnym oblewaniu się wodą i symbolicznym biciu witkami lub palmami po nogach. Było to pewnego rodzaju oczyszczenie się z chorób, brudu i grzechów. Na śmigus nałożył się później (dokładnie nie wiadomo kiedy) zwyczaj dyngusowania (z niemieckiego Dingen – „Wykupywać się”). Dyngus stwarzał możliwość wykupienia się od podwójnego lania. Polewanie wodą nawiązuje również do dawnych praktyk pogańskich i budzenia się przyrody do życia.

W niektórych regionach naszego kraju, m.in.: w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza i w Żędowicach (woj. opolskie) tradycją jest procesja konna. Najpierw odbywa się uroczysta msza w intencji dobrych urodzajów, następnie procesja przemierza wzdłuż pól, które są święcone przez księdza. W okolicach Limanowej bardzo znanym zwyczajem przed wielu laty było chodzenie z kurkiem po dyngusie. Wyglądało to tak, że na wózku dyngusowym wożono koguta – symbol urodzaju. Z czasem jednak zastąpiła go figurka z gliny albo ciasta.

Tradycją lanego poniedziałku na wsi było także robienie żartów i psikusów sąsiadom. Zwyczaj ten zachował się do dzisiaj w kilku regionach na południu naszego kraju. Nikogo nie dziwił wówczas fakt zamienionych bram czy też pochowanych narzędzi rolniczych.

Gospodarze z samego rana skrapiali swoje pola woda święconą i wbijali w ziemię palmy święcone w Niedzielę Palmową. Wierzyli, że to zapewni urodzaj i ochroni ich plony od nieszczęśliwych przypadków.

W lany poniedziałek można było oblewać wszystkich i wszędzie. Woda lała się litrami z garnków i wiader, głównie w stronę kobiet, bo im bardziej oblane wodą tym większym powodzeniem się cieszyły. Panna któa chciała uniknąć oblewania, musiała wykupić się własnoręcznie pomalowaną pisanką. Natomiast ta, która otrzymała pisankę od chłopaka mogł być pewna, że bardzo mu się podoba i nie jest mu obojętna.

Dzisiaj tradycja lanego poniedziałku zaczyna powoli zanikać. W niepamięć odchodzą pełne wiadra wody i balony a zastępują je specjalnie do tego celu skontruowane kolorowe zabawki, jajka i pistolety na wodę. Są proste w użyciu, szybko można się z nimi przemieszczać a największą frajdę sprawiają najmłodszym.

Kilka symbolicznych kropel wody nikomu nie zaszkodzi i jest wręcz wskazana tego dnia, pamiętajmy jednak że w niektórych przypadkach oblanie drugiej osoby wodą jest zabronione i może być karane nawet w lany poniedziałek. Nie oblewajmy więc wodą:

  • starszych ludzi
  • ludzi wsiadających i wysiadających z autobusów oraz przechodniów
  • ludzi wchodzących do Kościoła
  • nikogo, jeśli na zewnątrz jest niska temperatura 

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz: