Jak poradzić sobie z samotnością?

Iza_B  |   |  + 2  |  Ocena: (głosy: 0)

Może spotkać każdego bez względu na wiek, pochodzenie, status społeczny i wykształcenie – samotność. Doskwiera zarówno singlom jak i osobom będącym w związkach, bogatym i biednym. Głównie od nas samych zależy czy zgadzamy się z takim stanem i jak długo ma on trwać. Jak sobie zatem radzić z samotnością?

Otóż dużo zależy od tego, w jakim wieku jesteśmy i jak wygląda nasza sytuacja życiowa.

Zapracowani rodzice, skupieni na własnej karierze zazwyczaj nie poświęcają dziecku zbyt dużo czasu. Czasem wychodzą z założenia że niedostateczna rodzicielska uwaga czy rozmowa może być zastąpiona drogą zabawką lub pieniędzmi. Brak zainteresowania ze strony rodziców, zmusza dziecko do szukania sobie towarzystwa wśród wymyślonych postaci, żyjących wyłącznie w jego wyobraźni; natomiast nastolatka może popchnąć co
gorsza w stronę niewłaściwego towarzystwa. Dziecko wyrastające w obliczu samotności jest częściej nieśmiałe, zamknięte w sobie i stroniące od ludzi.

Inaczej sytuacja wygląda w wieku dorosłym. Decydujemy o sobie, więc sami wybieramy życie w pojedynkę lub też z różnych powodów jesteśmy do tego zmuszeni. Nieśmiałość, niska samoocena ale też nabyte choroby i niepełnosprawność to częste powody samotności. Należy zastanowić się nad sobą, określić swoje największe wartości i pamiętać, że niczego nie można robić na siłę. Na rynku działa wiele klubów i biur matrymonialnych, w Internecie roi się od serwisów randkowych, portali społecznościowych; może warto skorzystać z ich usług
i spróbować nawiązać kontakt z osobami podobnymi do nas. Jest to dobre rozwiązanie dla osób bardzo nieśmiałych - kontakt wirtualny i rozmowa drogą elektroniczną to dobry początek naszego przełamania się i otworzenia na świat.

Wiele osób czuje się samotnych, mimo iż żyją w szczęśliwych zdawało by się rodzinach i związakch. Nie brakuje im środków finansowych, wszyscy cieszą się nienagannym zdrowiem, jednak jest coś co nie pozwala żyć pełnią życia i cieszyć się z każdego nadchodzącego dnia. Jeśli małżonkom towarzyszy samotność, nie czują się atrakcyjni w oczach męża czy żony; wówczas potrzebna jest szczera rozmowa i określenie swoich oczekiwań oraz potrzeb względem partnera. Duszenie w sobie swoich wątpliwości tylko pogarsza sprawę, nie czujemy się komfortowo w takie sytuacji a na tym najbardziej cierpi nasz związek.

Samotność związana z rozstaniem lub śmiercią bliskiej osoby to traumatyczne przeżycia, które towarzyszą człowiekowi przez dłuższy czas. Należy wówczas przebywać jak najwięcej i najczęściej wśród ludzi, spotykać się z rodziną, znajomymi, odwiedzać różne kluby zainteresowań. W takich chwilach potrzebna jest mocna
grupa wsparcia, byśmy nie czuli się całkowicie sami. Organizujmy sobie czas w ten sposób, by jak najkrócej przebywać sam na sam wyłącznie z własnymi myślami.

Jeśli chodzi o samotność osób w podeszłym wieku to często jest ona spowodowana zaniedbaniem i niechęcią ze strony rodziny. Bywa, że najbliżsi po prostu nie chcą zajmować się starszą osobą, która potrzebuje nie tylko towarzystwa, wsparcia i bliskości drugiego człowieka, ale też odpowiedniej opieki zdrowotnej. Ci ludzie skazani
na samotność, godzą się z tym faktem tak po prostu albo decydują na pobyt w domu starości. Jest to dobre wyjście dla osób żyjących w pojedynkę, od której rodzina całkowicie się odwróciła bądź takowej nie posiada.
Towarzystwo osób w podobnym wieku, wspólne zainteresowania i różnego rodzaju zajęcia z pewnością okażą się lekarstwem na samotną duszę staruszka.

Oceń poradę: Przydatna Nie polecam

Komentarze

Zostaw komentarz:


Liczba komentarzy: 2
~laleczka??? | 2011-01-11 20:48
i 2008 on sie wemne bojal ale sie bojalam w innym hodzilam skims no i se bawylismy w pilke no i 3razy w plecy to stalam pilkom ni i a bylov zeby moja kolezanka zataczyla na smieciah ab bylo ze bym pocalowala w tym co sie bojialam ac bylo ze bym pocalowaLA oleksego w usta no i kolezanka zmusilamnie i to zrobilam i wtedy mi powiedzial ze sie kocha wemnie i ja sie wnim zakochalam no i on hyba nie pomusciemy prosze
~laleczka??? | 2011-01-11 20:40
ja sie za kochalam w takim oleksy no i kolezanka powiedziala ze sie wemnie boja a ja owiezyam no i sie go za pytalam czy to prawda a on nie no i potem sie pytam kolegi czy to prawda ze tak mowil no i oni mowiom ze to prawda zeby mi sie nie zrobilo smutno no i ftedy bylam zalamana a ja nir wiem czy to prawda pomusciemy prosze co mAM zrobic????